A Few Acres of Snow (II edycja)

Podstawowe informacje

Liczba graczy 2 osoby
Zalecany wiek od 12 lat
Czas zabawy ok. 60-90 minut
Autor Martin Wallace
Wydanie międzynarodowe
Instrukcja angielska
Złożoność dla początkujących
Dostępność: niedostępny
Cena: 149,90 zł 149.90
ilość szt.
Zyskujesz 29 pkt [?]
dodaj do przechowalni
Oceń produkt w skali 1-5: 4.11
Wydawca: Treefrog Games
Kod produktu: 1835

Opis

Przez ponad sto pięćdziesiąt lat Wielka Brytania i Francja zmagały się w walce o dominację w Ameryce Północnej. Żołnierze i osadnicy z dwóch potężnych imperiów, tysiące kilometrów od swoich domów, w otoczeniu nieprzebytych lasów i nieprzewidywalnych tubylców, pokonując ogromne odległości angażowali się w walkę, której stawką było panowanie nad Quebec.

A Few Acres of Snow to planszowo - karciana gra dla dwóch osób, pozwalająca na odtworzenie tych walk. Teraz swoimi decyzjami możesz odmienić bieg historii. Ta gra jest o czymś więcej, niż tylko o walkach. Na drodze do zwycięstwa trzeba łączyć wojenne zmagania z kolonizacją ziem. A Few Acres of Snow oparta jest o mechanizm budowy talii. Podczas rozgrywki trzeba w przemyślany sposób łączyć działania militarne, handlowe i kolonizacyjne. Celem gracza kontrolującego Francuzów jest zdobycie Bostonu lub Nowego Jorku, natomiast gracz kontrolujący Anglików zwycięża w chwili zdobycia Quebec. Rywalizacja może się także zakończyć bez spełnienia tych warunków, wówczas zwycięzca wyłaniany jest na podstawie ilości zgromadzonych punktów zwycięstwa.

 

UWAGA! Druga edycja zawiera poprawione zasady i zmienione karty - poprawia to znacznie balans rozgrywki.

 


 

Zawartość pudełka: Warto zobaczyć:
  • 12 brytyjskich dysków miast
  • 18 brytyjskich kostek wiosek
  • 1 brytyjski znacznik oblężenia
  • 9 francuskich dysków miast
  • 18 francuskich kostek wiosek
  • 1 francuski znacznik oblężenia
  • 12 dysków fortyfikacji
  • 2 znaczniki siły oblężenia
  • 110 kart
  • 2 karty pomocy
  • plastikowe monety

Co inni sądzą o tym produkcie? (5)

Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.

11 listopada 2012

Arcydzieło współczesnej myśli planszówkowej. Gra, która w sposób kreatywny adaptuje , a wręcz rozwija mechanikę deckbuilding(która od czasu pojawieni się Dominiona była kopiowana w sposób dosłowny, jedynie ze zmianą otoczki fabularnej). Innowacją w Few Acres, w porównaniu do wspomnianego Dominiona jest zastosowania planszy. Wydaje się niewiele, ale wprowadza to grę na zupełnie inny poziom. Wreszcie mamy grę deckbuilding, w której występuje interakcja między graczami. Nie gramy już każdy sobie, lecz musimy reagować na zagrania przeciwnika. Co więcej jak to u Wallaca bywa, występuje silne połącznie mechanizmów gry z tematem (co w przypadku gier deckbuilding rzadko się zdarza). W czasie gry naprawdę czuć, że rozwijamy swoje wpływy na mapie i szykujemy się do konfliktów zbrojnych, czekając na dostawy z Kontynetu lub zyskując wsparcie tubylców. Gra na prawdę warta polecenia każdemu, kto szuka w grach czegoś nowego i świeżego. Moja jedna z trzech 10 na BGG, po 50 partiach jeszcze nie mam dość !

24 marca 2013

Świetna gra, łącząca w sobie zgrabnie kilka mechanizmów (deckbuilding, prostą gre wojenną , areacontrol czy co tam jeszcze sobie zechcecie). Dwie strony dysponują innym zestawem sił (inne talie kart, inne pozycje startowe) co narzuca odmienne strategie. Gra jest zresztą wierna duchowi historycznemu. Grając Francuzami czy Anglikami, rzeczywiście jesteśmy niejako zmuszeni do przyjęcia historycznej strategii stron. Ktoś kto zna dzieje wojny o dominacje nad kanadą zauważy zapewne więcej takich smaczków. Gra miała sporo negatywnego "hypu" ze względu na niezbalansowaną rozgrywkę (faktycznie trudno wygrać z doświadczonym gracze, gdy gra Anglikami), ale II edycja w znacznej mierze zniwelowała ten problem - a zwycięstwo strona francuską daje po prostu więcej satysfakcji... POLECAM!

17 grudnia 2013

Absolutnie fantastyczna gra Martina Wallace'a, którą można spokojnie obok Brass'a uznać za jedną z najlepszych gier planszowych. Mechanizm budowy decka świetnie został zaimplementowany w połączeniu z rozgrywką strategiczną na mapie. Tematyka gry jest może Polakom nieco odległa, ale gra świetnie współgra z realiami historycznymi tamtej epoki mimo że na pierwszy rzut oka wydaje się to nieco abstrakcyjne. Podobno gra jest "zepsuta", czyli jedna strona ma przewagę, jednak sam rozgrywając już kilkanaście partii nie znalazłem złotej strategii i myślę że pozostając z dala od forów strategicznych przy tej grze można się niesamowicie bawić i samemu szukać dróg do zwycięstwa. Na pewno gra jest w moim top 5.

18 lipca 2014

Nie rozpisując się za bardzo ponad to co zostało "powiedziane" wczesniej dodam że do gry bardzo chętnie zasiadają rownież kobiety co przy takiej tematyce wydawaloby by się mało prawdopodobne. Jednak bardzo eleganckie zasady konfliktu i przejrzysta mechanika deck buldingu sprawiają że tematyka wojenna schodzi na drugi plan a ważniejsza jest dobra ręka i karty jakie na nią trafiają. No i asymetryczność gry zwiększa regrywalność, ponieważ każda strona obiera inną strategię

12 kwietnia 2015

Podobno zepsuta, ale dla mnie bomba. Wielość możliwości, pasjonująca rozgrywka równorzędnych choć całkowicie różnych przeciwników, świetne wydanie. Mechanika z kartami bardzo róznego rodzaju. Karty lokacji pozwalają zarabiać, uczestniczyć w walce albo dalej się rozwijać (zapewniając punkt wyjścia dla dalszych osad lub środek transportu), ale niekiedy również przeszkadzają, gdy nie dają nic wartościowego albo nic w ogóle. Z kolei karty imperium z jednej strony to jednostki niezbędne w walkach, z drugiej zaś niektóre z nich umożliwiają lepszą organizację własnej talii. Sztuką jest taki balans, by z jednej strony się rozwijać, ale z drugiej uchronić to, co już się osiągnęło. Te aspekty (a przecież to tylko zasygnalizowanie mechaniki) gwarantują niemały wysiłek umysłowy, ale i dużą porcję rozrywki. Według mnie gra ocieka klimatem. Jak to często u Wallace'a czuć, że jest się w środku konfliktu, że w każdej chwili grozi nam napaść Indian, zasadzki, że możemy nie zdążyć ze zbudowaniem fortu, brak jest pieniędzy na prowadzenie walki (żołnierze przecież kosztują), wydłużają się szlaki aprowizacyjne. Dołączona do instrukcji krótka historia konfliktu na pograniczu kolonii francuskich i angielskich pozwala nie tylko na poznanie faktów, ale również zrozumienie szeregu mechanizmów wprowadzonych do gry. Gra jest podobno zepsuta, istnieje jakaś strategia wygrywająca. Ja jeszcze jej nie poznałem pomimo wielu partii. Oczywiście nie szukam jej na internetowych forach, staram się takowe omijać, by nie zepsuć sobie rozrywki.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium