Blood Rage (edycja angielska)
Podstawowe informacje
Liczba graczy | 2-4 |
Zalecany wiek | od 13 lat |
Czas zabawy | ok. 60-90 minut |
Projektant | Eric M. Lang |
Wydanie | angielskie |
Instrukcja | angielska |
Złożoność | dla średnio-zaawansowanych |
Zależność językowa | średnio tekstu, jeden z graczy powinien znać język |


Opis
W grze Blood Rage, każdy z graczy obejmuje kontrolę nad swoją własną grupą Wikingów: wojami, wodzem i statkami. Nadszedł Ragnarök i zbliża się koniec świata! To ostatnia szansa dla Wikingów, by zginąć w blasku chwały i dostąpić zaszczytnego miejsca w Walhalli u boku Odyna, a dróg do chwały jest kilka. Można łupić i zajmować tereny, miażdżyć wrógów, wypełniać misje, zwiększać siłę swojego klanu lub zginąć w walce, lub w mroku Ragnarök-u - nieuniknionego końca.
Warto zobaczyć: | |
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Jarek
Świetna i lekka gra strategiczna. Gra kipi klimatem, figurki są bezbłędne (zwłaszcza Potwory robią piorunujące wrażenie), i w pełni uzasadniają cenę produktu. Można mieć zastrzeżenia do pozostałych elementów - słabe ilustracje na kartach akcji i cienki karton plansz klanów. Te małe niedogodności rekompensuje sama rozgrywka. Nie jest to jakaś ciężka strategia, ale oferuje wystarczająco dużo możliwości, by gra szybko się nie znudziła. Na pewno gra nie dla wszystkich, występuję w niej mnóstwo negatywnej interakcji. Najlepiej sprawdza się w pełnym składzie 4 osobowym, gdy jest gęsto na planszy i nie wiadomo z której strony się oberwie. Gorąco polecam miłośnikom negatywnej interakcji. :)
Seba
Super wykonane modele prawie jak z bitewniaków (albo i lepiej od niektórych).
Katarzyna Mroszczyk
Skuszona pięknym wykonaniem i obłędnymi figurkami, rozczarowana rozgrywką. Gra banalnie prosta, klimatu jakoś jednak nie zauważyłam. Plusy? Błyskawiczna rozgrywka, śmiesznie proste zasady możliwe do wytłumaczenia w kilka minut- da się bezproblemowo zagrać z osobami, które nieszczególnie mają coś wspólnego z planszówkami.
Tomasz
Blood Rage to nie jest gra dla wszystkich. Ma ona wiele zalet ale także wady, które niektórym mogą przeszkadzać. Jest porównywalna poprzez nazwisko projektanta jak i rozgrywkę do Chaos In the Old World, od którego jest o niebo lepsza. Zaczniemy od wad: droga, pudełko nie ma aż tak wiele elementów i głównie płacimy za plastik. Wydawało mi się też, że będzie cięższe. Figurki są szczegółowe ale niestety nie uniknięto wykrzywiania się elementów - na szczęście doświadczony modelarz wyprostuje sobie je w mgnieniu oka. Nie jest kolorowa, chociaż odrobina więcej kolorów by się jej przydała. To wszytko to tylko pomniejsze wady tego tytułu. Największą wadą, która dla innych będzie zaletą jest drafting. O ile w wersji 3 i 4 osobowej jest lepiej o tyle w 2 osobowej rozgrywce ten element kuleje, bo karty wracają do nas. Sama idea jest fajna, że na każdą z 3 er możemy zastosować inną taktykę gry, a nasz klan będzie coraz bardziej unikalny. Gra jest prosta jak budowa cepa i wytłumaczyć ją można w 5 minut, a przygotowanie do rozgrywki także zajmuje nie więcej czasu. Jest to na pewno solidny i dobry tytuł ale nie sprawdza się wśród ludzi, których nie będą bawić pojedynki, które są tutaj silnikiem gry. Za najmocniejszy punkt gry uważam brak postojów pomiędzy ruchami graczy, bo gra się szybko. Każdy podejmuje 1 akcję płaci swoim rage i następny już wykonuje ruch. Nawet jak nie mamy już rage i nie możemy podejmować akcji to nadal możemy brać udział w bitwach. To zaangażowanie graczy cały czas w grę jest mocnym punktem tytułu. Warto przetestować te grę u znajomych zanim kupicie. Jak dla mnie to solidne 4, polecam spróbować!
Karol Łaciok
Blood Rage to bardzo ciekawy twór, dzięki draftowi gra jest dość strategiczna żeby potraktować ją poważnie, ale jednocześnie nie obezwładnia możliwościami, dzięki czemu nowi gracze nie powinni czuć się zakłopotani patrząc na dostępne karty (poza tym, instrukcja podpowiada zachowania przy pierwszej rozgrywce). Dzięki kontroli obszaru i różnym drogom do zwycięstwa gra też jest całkiem taktyczna i nasz draft determinuje jak dobrze uda nam się zaadaptować do sytuacji. Jak na grę tego typu, dzięki podzieleniu rozgrywki na 3 ery, Blood Rage nie nudzi się w trakcie, tylko w spójny sposób przeplata draft i wykonywanie zaplanowanych działań. Przy tym wszystkim, gra wcale nie daje poczucia jakby była kompromisem między dużą a przystępną grą. Daje mnóstwo satysfakcji, odrobinę frustracji gdy przeciwnikowi pójdzie lepiej, a ostatecznie wyniki graczy są zbliżone, co potwierdza balans różnych dróg zwycięstwa. Całość jest natomiast doprawiona obłędnym wykonaniem, figurki potworów są tak wspaniałe i ciężkie, że można je potraktować jako broń obuchową :) Mimo ceny, warty dać Blood Rage'owi szansę, bo może okazać się, że zaprosimy wikingów do domu, którego wcale nie będą chcieli opuścić ;)
Maksymilian Piech
5/5 OCENA: Blood Rage(edycja anigelska) - bardzo udana gra strategiczna. Mnoga ilość opcji na wygraną. Genialna mechanika. dużo regrywalność (nawet ja nie będący fanem strategii gram w nią zawsze ). Macie tu tez mnóstwo figurówek, którymi można grać standardowo lub opcjonalnie jeszcze je pomalować co daje jeszcze większy klimat. Polecam !
Oleksandr Parubets
Każda partia to nowe kombinacje, emocje, zaskoczenie i nerwowy wybór. Dodajmy do tego minimalny downtime i mamy idealnego kandydata na to, aby z radością i plikami cad mózgu spędzić godzinę-półtorej. Tak, biorąc pod uwagę morze agresji, zabawka nie jest dla osób o słabym sercu i będę się narzucać, ale warto. 10/10. Chcę teraz wszystkie dodatki i godny, aby pomalować wszystkie rzeczy.