Najeźdźcy z Północy
Podstawowe informacje
Liczba graczy | 2-4 |
Zalecany wiek | od 12 lat |
Czas zabawy | ok. 60-90 minut |
Projektant | Shem Phillips |
Wydanie | polskie |
Instrukcja | polska |
Złożoność | dla początkujących |
Opis
Najeźdźcy z Północy przeniosą was w złoty wiek panowania północnych plemion nad okolicznymi morzami, w czasie, gdy mieszkańcy każdej nadmorskiej osady drżeli przed niespodziewanym atakiem przerażających i nieustraszonych wikingów.
Gracze wcielają się w jednego z tych wielkich wojowników i będą starali się zaimponować wodzowi wioski, poprzez przeprowadzenie jak największej ilości udanych zamorskich wypraw. W tym celu będą musieli zebrać drużynę, przygotować prowiant i wyposażenie, aby wyruszyć na pełną chwały i bogactw przygodę. Ich nagrodą będzie srebro, żelazo i żywy inwentarz oraz – o ile dopisze im szczęście – chwalebna śmierć w bitwie, a być może nawet spotkanie z samą Walkirią.
Topory w dłoń, nadchodzi czas wyprawy!
Dlaczego warto kupić tę grę?
• Najeźdźcy z Północy to fantastyczna gra ekonomiczno-wojenna dla 2-4 graczy w wieku 12+, w której gracze najpierw przygotowują wyprawę w swojej wiosce, aby później wypuścić dzielnych wikingów na pełne morze po chwałę i łupy!
• Nowatorska mechanika: podczas pierwszej części gry przydzielaj swoich podwładnych, aby pracowali w wiosce, przygotowując twoją drużynę do wyprawy, w drugiej – zajmuj zamorskie wioski, klasztory i twierdze korzystając z umiejętności swojej drużyny, aby zdobyć jak najwięcej darów dla wodza.
• Wspaniałe wydanie: Najeźdźcy z Północy to wspaniałe wydanie, równie bogate w zawartość jak wersja Kickstarterowa: mnóstwo zasobów, kafelków, monet, a także kart postaci – a wszystko okraszone świetnymi grafikami Mihajlo Dimitrievskiego!
Zawartość pudełka: | Warto zobaczyć: |
|
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Rafał Głowacki
Stosując terminologię bokserską ta gra jest wagi lekko-półśredniej. Nie wymaga wielogodzinnych rozgrywek i palenia zwojów, ale z drugiej strony jest znacznie wyżej jeśli chodzi o rozrywkę intelektualną niż Splendory czy inne Korzenne Szlaki. Gra ma niski próg wejścia, więc może spokojnie służyć jako gateway. Na plus z pewnością jest instrukcja, która w prosty sposób wyjaśnia wszelkie zasady. Ta pozycja jest przykładem na to, że nawet z tak oklepanej mechaniki jak worker placement można jeszcze coś wycisną. Gracze zawsze rozpoczynają i kończą swoją turę z jednym robotnikiem na ręce, gdyż ruch gracza polega na tym, że wysyła on jednego robotnika do wybranego budynku i wykonuje odpowiednią akcję, a następnie ściąga innego meepla z planszy. Oczywiście by urozmaicić rozgrywkę są jeszcze karty, surowce, akcje najazdu. Jest nad czym się zastanawiać. Również miłośnicy cięższych tytułów trochę rozprostują sobie tutaj zwoje i kilka razy popadną w głębszą zadumę. Ładnie wydana gra do miłego spędzenia czasu.